Najbliższy egzamin Norskprøve odbędzie się na przełomie listopada i grudnia. Masz dużo czasu aby dobrze się przygotować.
Możesz wybrać pomiędzy egzaminem pisemnym, a ustnym, lub przystąpić do obu. W większości zawodów oraz do stałego pozwolenia na pobyt w Norwegii wystarcza jeden z nich. Najpopularniejszym jest egzamin pisemny. Składa się on z trzech części:
- słuchanie (25 – 50 minut w zależności od poziomu)
- czytanie (75 minut)
- pisanie (90 minut)
Oczywiście najlepszym sposobem aby przygotować się do egzaminu są kursy językowe. Polecam:
Jednak same kursy nie wystarczą. Musisz uczyć się też w domu. Jak często? pisałam już TU, jak? napisze ci teraz.
Ćwiczenia w Ćwiczeniówce i na stronie På vei, to podstawa. Pozwalają one na utrwalenie materiału z lekcji, pokazują ci, o co możesz zapytać nauczyciela, co trzeba jeszcze raz wyjaśnić oraz i to co jest najważniejsze - co już umiesz.
Zachęcam cię do większego wysiłku. Jest mnóstwo dodatkowego materiału, który pomoże ci w nauce.
SŁUCHANIE
- radio – wiem że tęsknisz za Krawczykiem, Donatanem czy Percivalem, ale daj sobie możliwość uczenia się „w tle”, włącz norweskie radio, wybierz styl i rodzaj muzyki według upodobań i słuchaj. Z początku nie będziesz rozumiał słów, ba nie będziesz nawet słyszał przerw międzywyrazowych. Nie przejmuj się, po pewnym czasie zaczniesz słyszeć słowa, które już znasz, będziesz wiedział o czym mówią, mimo, że pewnie nie zrozumiesz szczegółów. Daj sobie czas. Nie od razu Rzym zbudowano.
- audiobooki – najlepsze są książeczki dla dzieci. W bibliotece możesz za darmo wypożyczać płyty i książki. Polecam serie: Albert Åberg, Kalsten og Petra, Lillesøster, Pulverheksa i wiele innych. Czytaj, słuchaj, ucz się. Postaraj się przesłuchać każdą książeczkę chociaż raz, to naprawdę dobre ćwiczenie jeśli przy okazji będziesz śledził tekst, bardzo szybko nauczysz się słyszeć.
- telewizja – znajdź serial lub program telewizyjny, który cię zaciekawi. Włącz norweskie napisy i korzystaj. Nie zrażaj się po pierwszym odcinku, poczekaj do dziesiątego, zobaczysz różnicę.
CZYTANIE
- gazety – mogą to być te darmowe lokalne papierowe, które znajdujesz co tydzień w skrzynce pocztowej, lub internetowe vg.no, dagbladet.no czy eub.no. Czytaj o wydarzeniach, które znasz lub o miejscach, które znasz. Znajdź artykuł, który cię zaciekawi. Zobaczysz, że z czasem coraz żadziej będziesz sięgać po słownik. Jeśli lubisz wiadomości ze świata, proponuję zacząć od klartale.no. Znajdziesz tu krótkie artykuły napisane prostym językiem, które możesz czytać lub słuchać. Nie wiesz gdzie znaleźć twoją lokalną gazetę? Sprawdź TU
- książki dla dzieci – najlepiej razem z audiobookami, te na dziale dla małych dzieci napisane są prostym językiem i opisują zwyczajne codzienne sytuacje.
- przepisy kulinarne – fajna sprawa, nauczysz się nie tylko wielu nowych słów, ale także poznasz nowe nie tylko norweskie smaki. Polecam: matprat.no, tine.no, rema.no czy kiwi.no
PISANIE
- ucz się pisać typowe teksty, które mogą wystąpić na egzaminie: zaproszenie, krótka wiadomość, pocztówka z wakacji, podziękowanie, ogłoszenie czy SMS do przyjaciela. Opanuj podstawowe zwroty i konstrukcje takich tekstów. Znajdziesz wiele przykładów na Internecie, możesz też zapytać swojego nauczyciela.
- pisz jak najwięcej, układaj zdania z nowymi słówkami. Co najmniej dwa oznajmujące i jedno pytanie z każdym. Pisz krótkie historie i streszczenia tekstów, które przeczytałeś. Sprawdzaj teksty zawsze na drugi dzień, wtedy łatwiej znajdziesz błędy. Poproś kogoś, żeby ci sprawdził to co napisałeś. Nie musi być to osoba, która zna język „perfect”, może to być kolega z kursu, może nie znajdzie on wszystkich błędów, ale na pewno coś, co naprowadzi cię na dobra drogę.
- sprawdzaj teksty kogoś kto też się uczy i jest na tym samym lub niższym poziomie. Wyszukiwanie błędów, to jedna z lepszych metod nauki gramatyki. Polecam
Jeśli masz inne sposoby, podziel się, chętnie uzupełnię ten wpis wskazówkami od ciebie.